2022: Plany i wyzwania
Nie ma lepszej formy rehabilitacji, niż regularne uprawianie sportu. Moja droga to ruch -> turystyka -> sport = zdrowie.
2022:1000 km fizycznego wysiłku na wirtualnych trasach 1.09.2021 - 7.02.2022.
2021:Patrząc przez okno, przepełniony melancholią zacząłem obserwować sikorki (bogatka zwyczajna, łac. Parus major). Pomyślałem, że chciałbym je narysować, ale przy pierwszych próbach, okazało się, że to bardzo ruchliwe ptaki i nie chcą grzecznie pozować :(.
Potrzeba jak zwykle rodzi rozwiązanie - niby prosty pomysł - (zrobię zdjęcie!) okazał się trudniejszy w realizacji, niż się na początku wydawał :(, a przy okazji zrodziła się nowa pasja:       fotografia :).
Biologia: poznanie biotopów, odrobina botaniki i ichtiologii.
Chemia: niezbędna przy dążeniu do zapewnienia optymalnych warunków i parametrów wody które badamy (testami) i zmieniamy (nie tylko nawozami). CO2 na stałe zagościł w Naszym domu. W moim "większym" akwarium utrzymuje: pH - 5,2; °dKH - 6; NO3 - 3; PO4 - 0,7. I w tym zakresie czeka na mnie jeszcze dużo materiału do przerobienia.
Elektronika, informatyka i zarządzanie projektami:
Kiedyś, dawno temu, chwaląc się nowymi zabawkami usłyszałem pytanie czy mogę sterować sterować "tym" również z telefonu. No i się zaczęło szaleństwo, dlaczego tylko z telefonu? - można również głosem :). A jak już można kazać to dlaczego on (tzn. dom) sam nie wie czego ja i rodzina chcemy. Szaleństwo trwa i tylko zużycie prądu nie maleje :(
Najcenniejsza rada jaką usłyszałem: "jeśli ci się znudzi nauka jednego języka to zacznij naukę kolejnego" :). Obecnie udało mi się osiągnąć z Duolingo 1908 dni nieprzerwanej nauki :).
Dość często słyszę, że powinienem się zatrzymać lub czegoś nie robić, bo już nie ten wiek, niepełnosprawność, czy też odpowiedzialność rodzicielska. A ja wiem, że to najgorsza rzecz którą można zrobić. Moją inspiracją jest mój dziadek, pomimo swojego wieku 95 lat, codziennie wstawał i jeździł na rowerku stacjonarnym i to tylko dlatego, że w długich spacerach powstrzymała go sytuacja epidemiologiczna. To właśnie razem z moim „Dziadzią” w dzieciństwie przemierzyłem całą Polskę wszerz i wzdłuż. Zaglądaliśmy do znanych i mniej znanych zakątów. Wspólnie cieszyliśmy się podróżą i mijanymi widokami. Ta miłość podążania do horyzontu i ciekawość co za nim jest, pozostała we mnie do dziś. Za jej "zasianie" ogromnie dziękuję. Uważam, że wspólne treningi, wycieczki i wyprawy turystyczne z rodziną są bezcenne.
Jednego dnia jesteśmy sprawni i realizujemy marzenia. Nagle, niespodziewanie świat wywraca się do góry nogami. Zatrzymanie, totalny zastój i bezsilność, tak właśnie stało się po moim wypadku.
Stan po urazie wielonarządowym. Stan po ostrej niewydolności oddechowej. Stan po urazie czaszkowo-mózgowym. Stan po złamaniu trzonu i wielofragmentowym złamaniu wyrostka dziobiastego i kłykciowego żuchwy po stronie lewej. Stan po urazie klatki piersiowej z obustronnym stłuczeniem płuc i odmokrwiakami obustronnie leczonymi drenażami. Stan po złamaniu żeber po stronie lewej. Stan po urazie brzucha ze stłuczeniem trzustki. Stan po wielomiejscowych złamaniach kręgosłupa piersiowego - wyrostków poprzecznych L2-L4. Stan po zmiażdżeniu stożka rdzeniowego, korzeni nerwowych lędźwiowych oraz rozerwaniu worka oponowego. Stan po stabilizacji neurochirurgicznej złamań kręgosłupa. Paraplegia.
Wybudzając się ze śpiączki, będąc w pełni uzależniony od innych ludzi, podjąłem decyzję, że nie poddam się i zacząłem moją „walkę o sprawność”. Realizuję ją poprzez intensywne treningi i aktywną rehabilitację. „Wydzieram życiu” każdy kawałek samodzielności jaki jest możliwy do uzyskania.
Zrobię naprawdę dużo, aby nadal czuć i nie zatrzymam się bo Kocham Wolność.